Site icon Aleksandra Tabor

Filipiny. Wyspa Bohol i Panglao. Wodospady, jaskinie, farma pszczół  i snorkeling na rafie koralowej

Filipiny są kojarzone z pięknymi plażami, ale wyspa Bohol na Filipinach to jedna z najczęściej odwiedzanych wysp w tym kraju ze względu na ciekawe miejsca oprócz plaż. Jest połączona mostem z mniejszą wyspą Panglao. Łatwo jest połączyć podroż po tych dwóch wyspach, a dodatkowo odwiedzić sąsiednią wyspę Cebu. Lub przylecieć na międzynarodowe lotnisko na Cebu i promem przypłynąć na Bohol, a później na Panglao.

Filipiny i rajski wypoczynek na Panglao

Panglao jest wyspą stworzoną do wypoczynku. Błękitna woda w morzu, palmy, biały piasek, jednym słowem „raj”. To co jest charakterystyczne to spokój. Po głośnej i rozbawionej Tajlandii, w której w miejscach turystycznych handel i życie kwitną przez całą dobę, Panglao zaskakuje spokojem. Na wyspie jest infrastruktura dla turystów, ale znacznie mniejsza i spokojniejsza, restauracje są otwarte najwyżej do 23. Z wyspy są też oferowane wycieczki w morze (hopping island). Można oglądać rafę koralową, nurkować, oglądać rekiny wielorybie i niezliczoną liczbę kolorowych ryb. Widoki niezapomniane. Miejscem, w które jest popularne na takich wycieczkach kupionych w lokalnym biurze podróży lub naganiacza na Alona Beach to Virgin Islan – czyli wyspa, której nie ma. Ta wyspa jest tak nisko położona, że podczas przypływu znika pod wodą, a zostają tylko stragany. Ciekawie to wyglądało, a błękit wody jest oszałamiający.

Farma pszczół, czyli gdzie warto dobrze zjeść

Po powrocie z island hopping odwiedziliśmy farmę pszczół (Bohol Bee Farm). To miejsce polecił nam właściciel naszego hotelu, aby coś zjeść. Farma jest stworzona dla turystów, ale przyznam, że na Filipiny przyjechałam po kilku wymagających miesiącach pracy w Bangkoku i marzyłam o wypoczynku. Farma pszczół to coś w rodzaju ogrodu ze sklepem z wyrobami pszczelarskimi, restauracją i kawiarnią. Jedzenie zdecydowanie było najlepsze z tego, co znaleźliśmy na wyspie. Dostosowane pod międzynarodowych klientów, także można znaleźć dania wegetariańskie i sałatki, co jest rzadkie na wyspach. Farma znajduje się nad morzem i rozciągają się z niej piękne widoki. Przyjemne miejsce do wypoczynku.

Filipiny. Wyspa Bohol i powrót

Na wyspie Bohol odwiedziłam ciekawe atrakcje jak czekoladowe wzgórza oraz sanktuarium tarsierów. Pisałam o tym tutaj https://aleksandratabor.com/bohol-na-filipinach-atrakcje/

Oprócz tego na wyspie znajduje się bardzo dużo wodospadów i jaskiń. I bardzo polecam je zobaczyć. Tego dnia planowaliśmy wrócić promem na wyspę Cebu, a z wyspy wylecieć samolotem do Bangkoku. Mieliśmy wolny ranek i bez konkretnego planu do wyjechaliśmy do portu Tagbilaran. Z tego portu kupiliśmy bilety na prom na Cebu i zastanawialiśmy się chwilę co zrobić z 3 wolnymi godzinami przed promem i samolotem powrotnym z Filipin do Tajlandii.  Zaczepiliśmy przypadkową kobietę w porcie, filipinkę, która mówiła po angielsku.
Angielski jest na Filipinach drugim językiem urzędowym, ale akurat trafialiśmy na ludzi, którzy mówili zaledwie kilka słów. Zdaje się, że młodsze osoby mówią lepiej po angielsku, ale mieliśmy różne z tym doświadczenia. Kobieta poleciła nam wycieczkę, do któregoś z pobliskich wodospadów.

Poszukaliśmy taksówkarza, który po negocjacjach zdecydował się zawieźć nas, poczekać na nas i przywieźć z powrotem. Taksówkarz gwarantował, że ma dobre auto i nie spóźnimy się na prom powrotny. Cała wycieczka dla dwóch osób kosztowała około 100 zł. Zazwyczaj staram się podróżować lokalnymi środkami transportu, tak jak miejscowi, jednak tego dnia, mieliśmy zaplanowany prom i samolot do Bangkoku, dlatego chcieliśmy uniknąć niespodzianek z opóźnieniami lokalnych jeepney (ciężarówka z paką przystosowaną do przewozu pasażerów, popularny środek transportu na Filipinach).

Wodospad na rzece Loboc na wyspie Bohol

Wodospad na rzece Loboc okazał się być w środku puszczy. Na tym terenie uprawiany jest ryż i sam dojazd do wodospadu okazał się bardzo malowniczy. Wodospad i okolice okazały się cudowne. Spędziliśmy tam dwie godziny podziwiając widoki i relaksując się przy chłodnej czystej wodzie. Wspaniałe miejsce z dobrym dojazdem i w bliskiej odległości od portu Tagbilaran. Dojście do wodospadu stanowi wybetonowana ścieżka przez dżunglę. Na Bohol znajduje się też wiele jaskiń i małych grot skalnych, niektóre są połączone z wodospadami. Jedne z ciekawszych to Kangcaramel Cave, a na wyspie Panglao Hinagdanan Cave. W jaskiniach trzeba mieć dobry aparat, aby cokolwiek było widać na ciemnych zdjęciach.
Obydwie wyspy Bohol i Panglao uważam za bardzo piękne i polecam je odwiedzić będąc na Filipinach. Filipiny opuściliśmy z poczuciem niedosytu.

Virgin Island. Wyspa, która znika podczas przypływu, ląd jest zalany wodą, ale stragany z pamiątkami zostają.
Farma pszczół na wyspie Panglao, a w niej toaleta pod gołym niebem z widokiem na morze i umywalką z muszli morskiej.
Z farmy pszczół na wyspie Panglao rozciąga się piękny widok na morze.
Na Filipinach nie jest łatwo znaleźć sałatki lub dania wegeteriańskie, głównie jest dostępne grillowane mięso wieprzowe i drobiowe. Na farmie pszczół zamówiłam sałatkę z jadalnymi kwiatami oraz dania z dodatkiem warzyw. Wszystko pyszne ; )
W przydomowych ogródkach częsty widok to świnie
I kolejny widok obiadu w przydomowym ogródku.
Rzeka Loboc na wyspie Bohol otoczona puszczą
Wodospad na rzece Loboc na wyspie Bohol. Niestety zdjęcia nie oddają piękna tego miejsca.
Wodospad na rzece Loboc
Exit mobile version